...-No to chodźmy.-powiedziałem i ruszyliśmy...
-No to powiesz?-zapytała wadera.
-Tak... Ja po prostu, byłem zakochany w Dianie, ale jak na nią teraz patrzę to widzę tylko waderę... Taką zwykłą. Jestem na nią zły. Oświadczyłem się jej, a ona nawet nie odpowiedziała, tylko stała jak jakiś spruchniały kołek!-powiedziałem.
-To tyle...-powiedziałem...
<Tofi? Wiem, fajny kołek... >
-No to powiesz?-zapytała wadera.
-Tak... Ja po prostu, byłem zakochany w Dianie, ale jak na nią teraz patrzę to widzę tylko waderę... Taką zwykłą. Jestem na nią zły. Oświadczyłem się jej, a ona nawet nie odpowiedziała, tylko stała jak jakiś spruchniały kołek!-powiedziałem.
-To tyle...-powiedziałem...
<Tofi? Wiem, fajny kołek... >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz