-Witaj Diana.-powiedziałem do wadery.
-Cześć, Demon.-odpowiedziała...
-Diana muszę... Wiesz znamy się od niedawna... Ale, no. Ja... Yyyyyyy...
Wyjdziesz za mnie?-zapytałem z wielką nadzieją, że wyjdzie za mnie najpiękniejsza wadera jaką znam i znałem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz