Dziś rano poszłam na polowanie... Od trzech, miesięcy nic nie jadłam...
Życie wilka na wygnaniu jest trudne... Nie możesz normalnie żyć, gdy
uśpisz czujność nie jest miło...
Poszłam do lasu i tam dość szybko upolowałam sarnę... Po zjedzeniu jej
byłam syta i poszłam się napić... Przy wodopoju spoktałam basiora...
To był Runo... Widział mnie pierwszy raz i się przyglądał...
-Co się gapisz?!-warknęłam i stanęłam na wprost niego...
<Runo :3>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz